Zamknij

Bodnar sam się pogrążył. Tak upada dęta „afera” Pegasusa

12:56, 23.03.2024 . Aktualizacja: 12:59, 23.03.2024
Skomentuj

„Ta wypowiedź Adama Bodnara powinna zamknąć sprawę” – napisał poseł Suwerennej Polski Sebastian Kaleta w odniesieniu do wypowiedzi ministra sprawiedliwości. Bodnar w rozmowie z Polsat News przyznał, że nie zna przypadku, w którym użyto Pegasusa bez zgody sądu. Na wystąpienie szefa resortu sprawiedliwości zareagowało też Stowarzyszenie Prokuratorów „Ad Vocem”, nazywając je „zdumiewającym”.

Adama Bodnara zapytano w Polsat News, czy w którymkolwiek przypadku Pegasus był użyty bez zgody sądu.

Takiego przypadku nie znam. Przynajmniej na bazie tego, co analizowaliśmy do tej pory, ale trudno mi to wykluczyć. Może powiem tyle, że to, co nam wychodzi, to to, że paradoksalnie, służby dość mocno dbały o taką swoistą wewnętrzną biurokrację kontekście tych wszystkich działań, które powinny być podjęte — odpowiedział Bodnar.

To powinno zamknąć sprawę

Na tę wypowiedź zareagował poseł Suwerennej Polski Sebastian Kaleta.

Ta wypowiedź Adama Bodnara powinna zamknąć sprawę. Każda kontrola operacyjna z użyciem Pegasusa była realizowana za ZGODĄ sądu. Tworzenie list „pokrzywdzonych” etc., o czym mówił dalej, to już teatr polityczny. Swoją drogą, kto w takim razie krzywdził? Sędziowie Tuleya czy Gąciarek? — napisał na platformie X Kaleta.

Także poseł Marcin Przydacz, członek sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa, odniósł się do słów Bodnara.

Min. Adam Bodnar potwierdza, że wszystkie znane kontrole Pegasusem prowadzone były w oparciu o zgodę sądów. Służby dbały o porządek. Także w dokumentach. 1. Masowej skali podsłuchów nie było. To wiemy. 2. Operacje były legalne, bo oparte o zgody sądów, to już też wiemy. Krok po kroku będziemy weryfikować narosłe opowieści, które bez oparcia w wiedzy i dokumentach – rozsiewali niektórzy politycy i mediaworkerzy — napisał Przydacz.

Z kolei prokurator Michał Ostrowski napisał, że cieszy się, „że kolejne ustalenia Pana Ministra potwierdzają legalność stosowania środków kontroli operacyjnej przez organy ścigania”.

Kiedy opadną emocje polityczne, okaże się, że również inne wątki tej wykreowanej „afery” muszą trafić do prawniczego kosza. Im szybciej się to stanie, tym lepiej. Zaprzęganie organów ścigania do wyimaginowanych spraw to marnowanie sił prokuratury. Dzieje się to kosztem pokrzywdzonych autentycznymi przestępstwami — podkreślił Ostrowski.

Zdumiewające wystąpienie

Wcześniej wypowiedź ministra sprawiedliwości skomentowało również Niezależne Stowarzyszenie Prokuratorów „Ad Vocem”.

Zdumiewające wystąpienie Adama Bodnara w Polsat News! — zaznaczono.

W kwestii legalności procedury uzyskiwania zgody na kontrolę Pegasusem Pan Minister mówi tak (dobrze Państwo słyszą, wszystkie kontrole znane Adamowi Bodnarowi były poprawnie uzyskane w sądach!!!) — podkreślono na profilu stowarzyszenia.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

SztumianinSztumianin

0 0

Tylko, że sądy były w rękach jednej władzy. Dziwne by było, gdyby nie wydały zgody na użycie Pegasusa. 16:04, 03.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%