Niemiecka firma ucieka, a pracowników zostawia bez wynagrodzeń i odpraw

Fabryka kabli Plati Polska w Kwidzynie, działająca od niemal 25 lat, została zamknięta. Włoski właściciel zdecydował o przeniesieniu produkcji do Niemiec i Rumunii, co spowodowało zwolnienia grupowe. Dotychczas pracę straciły 124 osoby, a kolejne 60 ma zostać zwolnionych w najbliższym czasie.  Bez wypłat, odpraw i dokumentów. Nagle zamknęli zakład - Interwencja >>>

Problemy z wypłatą odpraw

Zwolnieni pracownicy nie otrzymali należnych odpraw oraz odszkodowań za skrócony okres wypowiedzenia. Pracownicy nadal zatrudnieni do lutego 2025 roku również nie otrzymują wynagrodzeń za pracę. Dodatkowym problemem jest brak kontaktu z zarządem firmy.

Interwencja związków zawodowych i władz lokalnych

NSZZ "Solidarność" poinformował Państwową Inspekcję Pracy o zaistniałej sytuacji, domagając się pomocy w egzekwowaniu należnych świadczeń dla pracowników. Przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność", Piotr Duda, zwrócił się z prośbą o interwencję do ambasadora Niemiec w Polsce, Victora Elblinga, podkreślając trudną sytuację pracowników i brak wypłat należnych świadczeń.

Wsparcie dla zwolnionych pracowników

Do Powiatowego Urzędu Pracy w Kwidzynie zgłosiło się 40 zwolnionych pracowników firmy Plati. Przyznano im prawo do zasiłku, co stanowi minimalną pomoc w ich trudnej sytuacji. 

Obecnie trwają działania mające na celu zapewnienie pracownikom należnych świadczeń oraz wsparcia w poszukiwaniu nowego zatrudnienia.