W miniony piątek straż pożarna otrzymała zgłoszenie o dymie wydobywającym się z piwnicy jednego z budynków należących do miasta przy ul. Plebiscytowej. Na miejsce skierowano jednostkę gaśniczą. Na szczęście pożar był wykryty stosunkowo wcześnie i strażacy zdążyli go ugasić, zanim ogień rozprzestrzenił się na większą skalę i zagrozić przylegającemu drugiemu budynkowi.
Ze wstępnych oględzin wynika, iż ognisko pożaru znajduje się w piwnicy wykorzystywanej do składowania opału. Strażacy wskazują, że najprawdopodobniejszą przyczyną było zaprószenie ognia. Sprawę bada obecnie Prokuratura Rejonowa w Kwidzynie, która prowadzi postępowanie, mające wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia.
Czy mamy do czynienia z przypadkiem, czy z celowym podpaleniem?
Budynek od lat pozostaje w znacznym stopniu zaniedbany; obecnie mieszka w nim jedynie jedna osoba. Okienko piwniczne, nie było zabezpieczone. A pożar nie rozprzestrzeni się tak szybko dzięki reakcji strażaków jak również to, że ostatnio sporo padało, a w starym budynku położonym w sąsiedztwie jeziora wewnątrz zapewne było sporo wilgoci, co nie sprzyjało rozprzestrzenieniu się ognia.
Prokuratorskie śledztwo ma odpowiedzieć na pytania o przyczynę i ewentualne okoliczności towarzyszące zdarzeniu.
Jak wiemy tego typu scenariusz o podpaleniu, choć poważny i wymagający dowodów, nie jest w debacie publicznej bez precedensów: przykłady mamy w całej Polsce. Podpalenie lub dewastacja nieruchomości może uczynić je mniej wartościową i ułatwić późniejsze działania i transakcje handlowe. A dla „pomysłowego dewelopera” zaniedbany i zniszczony budynek położony w atrakcyjnym miejscu może stać się wyjątkową okazją inwestycyjną.
1 1
Bardzo ważne wydarzenie- z punktu widzenia społeczeństwa...
1 1
Ul. Plebiscytowa w Sztumie i najbliższe jej sąsiedztwo to rzeczywiście atrakcyjna lokalizacja:)
0 0
Miejski budynek a nie wymienił pieca ? Zawilgocenie piwnicy sprzyjało ?
Same plusy.
Deweloper już zaciera ręce .