W sobotni wieczór, na zakończenie obchodów Nocy Świętojańskiej, dokładnie o godzinie 23:00, 114-letnia Wieża Ciśnień w Sztumie została uroczyście podświetlona. To symboliczne wydarzenie zwieńczyło wielomiesięczny remont obiektu, który przez lata popadał w ruinę, a dziś odzyskał dawny blask.

Wieża została wybudowana w 1911 r. w stylu neogotyckim kształtem nawiązując do Baszty "Maślankowej" w malborskim zamku. Inwestycja była zrealizowana w ramach wielkiego programu budowy infrastruktury miejskiej – budowy wodociągów i kanalizacji zainicjowanego pod koniec XIX w. Przez dekady służyła mieszkańcom, przetrwała obie wojny światowe,  jednak brak systematycznych remontów doprowadził ją do fatalnego stanu technicznego, który zagrażał przebywającym jej otoczeniu przechodniom.

Z inicjatywy sztumskiego samorządu oraz przy wsparciu lokalnych działaczy Prawa i Sprawiedliwości, udało się pozyskać środki z rządowego programu Polski Ład na jej kompleksową rewitalizację. Kluczową rolę w pozyskaniu funduszy odegrał znany poseł ziemi pomorskiej, Kacper Płażyński oraz ogromna przychylność wiceministra Kultury i Dziedzictwa posła Jarosława Sellina.

Dzięki dofinansowaniu możliwa była gruntowna modernizacja zabytku – od odnowienia całej elewacji przez elementy ozdobne i dach, po efektowne oświetlenie. Dziś wieża jako jedna z nielicznych w całej Polsce jest czynna i pełni nadal swoją techniczną funkcję, ale jest także nową wizytówką miasta.

Jak się dowiedzieliśmy, na co dzień wieża będzie podświetlona tylko światłem w kolorze białym, a od święta tak jak w dniu inauguracji na biało-czerwono. 

To przykład, jak skutecznie łączyć historię z nowoczesnością. Mam nadzieję, że Wieża Ciśnień stanie się jedną z atrakcji turystycznych Sztumu.