Zamknij

Analiza wyników z matematyki w Pomorskiem

09:00, 26.07.2024 . Aktualizacja: 15:35, 26.07.2024
Skomentuj

46 proc. szkół podstawowych z terenów miejskich i 66 proc. szkół z terenów wiejskich - w tylu placówkach województwa pomorskiego średni wynik egzaminu ósmoklasisty z matematyki był niższy niż 50 proc. - Nauczyciele matematyki są grupą, która najpilniej potrzebuje systemowego wsparcia - komentuje Wojciech Majeran, lider projektu EduNav. Jego zespół szuka sposobu na walkę z tzw. “lękiem matematycznym”.
Zadania z matematyki w trakcie ostatniego egzaminu ósmoklasisty rozwiązywało ponad 13,5 tys. uczniów z województwa pomorskiego. Zespół EduNav przeanalizował średnie wyniki udostępnione przez Centralną Komisję Edukacyjną w serwisie mapa.wyniki.edu.pl. Gdyby wyniki te przeliczono na oceny, to prezentowałyby się następująco:

* Centralna Komisja Edukacyjna nie prezentuje średnich wyników ze szkół, w których zdawało od 1 do 4 uczniów.
Średni wynik z matematyki w województwie pomorskim to 51,06 proc. Najlepsze średnie wyniki odnotowały miasta Sopot - 68,49 proc., Gdynia - 62,72 proc. i Gdańsk - 62,49. Patrząc na zestawienie od końca, zobaczymy powiaty malborski z średnim wynikiem 33,82 proc., sztumski - 34,27 proc. i nowodworski - 37,71 proc.
- Gdy patrzymy na średnie wyniki z poszczególnych szkół, natychmiast widzimy dysproporcje między terenami wiejskimi i miejskimi. Wytłumaczenie tej dysproporcji dostrzeżemy jednak dopiero, gdy przekroczymy próg 73 proc. średniego wyniku. Okazuje się, że na szczycie listy województwa pomorskiego jest siedem razy więcej szkół z miast niż ze wsi, a aż ⅔ szkół w tym przedziale to placówki prywatne - podkreśla Katarzyna Januszewska-Natkaniec, współtwórczyni projektu EduNav. - Nauczyciel matematyki ma do dyspozycji różne metody nauczania, może także tworzyć swoje. W tym procesie jest jednak często osamotniony, a przez to trudniej mu wygospodarować czas na skuteczne wprowadzenie zmian. Gdy do tego dodamy klasy, w których uczy się nawet trzydzieścioro paru uczniów, mocno zbliżymy się do odpowiedzi, dlaczego uczniowie tak wielu szkół osiągnęli tak słabe wyniki.

Lęk matematyczny zbiera żniwo
Zespół EduNav szukając czynników, które w największym stopniu utrudniają edukację matematyczną, zrealizował w ubiegłym roku Ogólnopolskie Badanie Postrzegania Matematyki. Dzięki niemu zespół zbadał i opisał zjawisko tak zwanego "lęku matematycznego". Jest ono jedną z blokad w nauczaniu matematyki. Mechanizm jest prosty: uczeń rozwiązując zadanie popełnia drobny błąd, który sprawia, że wynik końcowy całego zadania też jest błędny. Otrzymuje więc ocenę negatywną. Niby opanował dany zakres tematyczny, ale sprawdziany mówią co innego. Nauczyciel, który ma pod opieką
wielu uczniów, nie ma czasu, by sprawdzając prace analizować każde zadanie u każdego podopiecznego krok po kroku. Dlatego umykają mu drobne luki w wiedzy czy sposobie myślenia, a uczeń nie otrzymuje informacji zwrotnej, umożliwiającej poprawę. Dlatego luka, która powstała na początku edukacji może utrudniać całą późniejszą naukę.
- Kolejne porażki zaczynają zniechęcać ucznia.

Zwyczajnie sprawiają, że nowa wiedza przestaje być przyswajana - tłumaczy Wojciech Majeran. - Uświadomienie sobie i zrozumienie tego mechanizmu pozwoliło nam zacząć pracę nad innowacyjnym narzędziem. W ostatnim roku szkolnym przeprowadziliśmy jego testy w szkołach rozsianych po Polsce,
teraz analizujemy wyniki tego testu. Mamy nadzieję, że od nowego roku szkolnego będziemy w stanie wesprzeć kolejnych nauczycieli. Jest to ważne, ponieważ dużo mówi się o cyfryzacji szkoły i wprowadzaniu nowoczesnych narzędzi. Niestety te, które są dziś używane w szkołach, cały czas przypominają tradycyjne podręczniki. Jedyną różnicą jest to, że zamiast papieru uczeń korzysta z książek i zeszytów w wersji online. Rozwiązanie, nad
którym pracujemy w EduNav ma całkiem inną mechanikę działania, ponieważ aktywnie szuka luk w wiedzy uczniów i natychmiast informuje o nich ucznia i wskazuje rozwiązanie.
Technologia nie dla każdego ucznia
Majeran zaznacza przy tym, że wykorzystanie zaawansowanej technologii musi być poprzedzone zbudowaniem u uczniów solidnych podstaw w sposób tradycyjny. - Uczniowie poniżej 10. roku życia nie powinni być uczeni przy pomocy technologii. W ich przypadku konieczne jest ugruntowanie wyobraźni przestrzennej i myślenia abstrakcyjnego. A to nie uda się bez kolorowych klocków, czy chociażby sznurka i patyczków, które my także
możemy pamiętać z dzieciństwa - mówi lider EduNav.
Katarzyna Januszewska-Natkaniec zauważa, że na początkowym etapie nauczania technologia cały czas może wspierać nauczyciela. Szczególnie zastosowanie generatywnej sztucznej inteligencji może przejąć część zadań administracyjnych. Dzięki temu nauczyciel będzie miał więcej czasu na faktyczną pracę z uczniem oraz na jej planowanie. - Nauczyciel może się też wspierać technologią, by badać postępy uczniów. To pozwoli mu ustalać luki w
wiedzy, które później może wypełniać tradycyjnymi metodami - mówi edukatorka.
Projekt EduNav to przedsięwzięcie prospołeczne, które jest finansowane ze środków europejskich. Jego celem jest wykorzystanie nowych technologii do poprawienia wyników edukacji matematycznej w szkołach. Zespół projektu prowadzi badania i jednocześnie, dzięki uzyskanej wiedzy, tworzy rozwiązania edukacyjne. Z jednej strony mają one wspierać nauczycieli w skutecznym przekazywaniu wiedzy, a z drugiej – będą motywowały uczniów

do zdobywania nowych kompetencji. W ubiegłym roku zespół wydał raport opisujący zjawisko "lęku matematycznego", opracowanie jest dostępne na stronie www.edunav.pl.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%