Prezydent Donald Trump ogłosił „całkowite i pełne” zawieszenie broni między Izraelem a Iranem kończące blisko dwutygodniową wojnę między tymi dwoma krajami. Reuters, powołując się na źródła w rządzie irańskim, praktycznie od razu podał, że Teheran faktycznie przystał na zawieszenie broni. Z kolei przedstawiciel Białego Domu powiedział, że Izrael zgodził się, pod warunkiem że Iran nie przeprowadzi dalszych ataków.
Skuteczny pokaz amerykański siły
Wkrótce potem minister spraw zagranicznych Iranu Abbas Araghczi oświadczył, że na razie nie zawarto żadnego porozumienia w tej sprawie, ale jeśli Izrael zaprzestanie nalotów nie później niż o godzinie 4.00 czasu lokalnego (2.30 czasu polskiego), Iran również odpuści. Tuż po godzinie 3.00 czasu polskiego Araghczi oświadczył na Twitterze, iż „działania bojowe naszych potężnych sił zbrojnych mające na celu ukaranie Izraela za agresję trwały do ostatniej chwili, do 4.00 rano. Razem ze wszystkimi Irańczykami dziękuję naszym dzielnym siłom zbrojnym, które pozostają gotowe bronić naszego ukochanego kraju do ostatniej kropli krwi i które odpowiadają na każdy atak nieprzyjaciela do ostatniej chwili”.
Według Reutersa kilka godzin wcześniej trzej izraelscy urzędnicy zasygnalizowali, że Izrael zamierza wkrótce zakończyć swoją kampanię w Iranie, i przekazali tę wiadomość Waszyngtonowi.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz