To jest kluczowy moment w walce o polską szkołę, prawa rodziców i niewinność naszych dzieci. Do polskich placówek wprowadzono przedmiot pod nazwą „Edukacja zdrowotna”. Brzmi niewinnie, ale pod tą etykietą kryją się treści nasycone seksualizują oraz ideologią LGBTQ+, które mają wpływać na psychikę najmłodszych i wprowadzać ich w świat tematów, na które nie są gotowi.
Rodzice reagują – dzieci nie są własnością państwa
Środowiska katolickie, prorodzinne i edukacyjne od miesięcy ostrzegają, że nowy przedmiot nie ma nic wspólnego z realną profilaktyką zdrowotną. To próba seksualizacji i ideologicznej indoktrynacji dzieci – często poza wiedzą i zgodą rodziców.
Na szczęście, po społecznym sprzeciwie, przedmiot nie jest obowiązkowy. Rodzice i opiekunowie w terminie do 25 września br. mogą wypisać swoje dziecko z tych zajęć – i coraz więcej rodzin z tego prawa korzysta.
Wzór oświadczenia dostępny dla wszystkich
Na stronie WypisujmyDzieci.pl można pobrać gotowy wzór oświadczenia oraz podpisać list otwarty w obronie dzieci. To realne narzędzie dla każdego rodzica, który nie zgadza się na to, aby jego dziecko było poddawane ideologicznej presji w szkole.
Apel do rodziców i nauczycieli
Nie wolno nam milczeć. Nie pozwólmy na indoktrynację seksualną dzieci! Każdy rodzic ma święte prawo decydować, jakie treści edukacyjne są przekazywane jego dziecku. Państwo nie może wkraczać w tę sferę i naruszać prawa rodziny.
Edukacja rzeczywiście prozdrowotna?
O tym czego nie mówi nam MEN - dowiedzą się państwo na Webinar z mec. Markiem Puzio, które odbędzie się środę, 27 sierpnia, w godzinach 20:00 - 21:30.
To walka o przyszłość polskiej edukacji i o czyste serca naszych dzieci.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz