Jak daleko posunie się Tusk i jego ludzie? Sienkiewicz podjął decyzję o likwidacji 17 rozgłośni regionalnych Polskiego Radia

W dniu wczorajszym minister Sienkiewicz podjął skandaliczną i niezrozumiałą decyzję o likwidacji 17 spółek regionalnych rozgłośni Polskiego Radia, jako kontynuacja wcześniejszego procesu - poinformował w piątek wieczorem na portalu X szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz. Likwidacja Polskiego Radia ma wymiar symboliczny, gdyż ostatni taki przypadek wydarzył się w 1939 roku, kiedy Polskie Radio zlikwidowali niemieccy najeźdźcy. 

W ubiegły wtorek Sejm podjął uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej, wzywającą Skarb Państwa do działań naprawczych. Dzień później resort kultury poinformował, że minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz, jako organ wykonujący uprawnienia właścicielskie Skarbu Państwa, działając na podstawie przepisów Kodeksu spółek handlowych, odwołał 19 grudnia dotychczasowych prezesów Zarządów Telewizji Polskiej S.A., Polskiego Radia S.A. i Polskiej Agencji Prasowej S.A. i Rady Nadzorcze. Minister powołał nowe Rady Nadzorcze ww. Spółek, które powołały nowe Zarządy Spółek.

Decyzja szefa MKiDN spotkała się z krytyką ze strony nie tylko polityków PiS; ale także konstytucjonalistów i przedstawicieli Fundacji Helsińskiej. Prezydent Andrzej Duda stwierdził, że doszło do naruszenia Konstytucji. W sobotę prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę okołobudżetową na rok 2024. W uzasadnieniu wyjaśnił, że nie zgadza się na przeznaczenie zapisanych w ustawie 3 mld zł na "nielegalnie przejęte media publiczne".

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz pełniący w poprzednim rządzie Donalda Tuska funkcję szefa służb specjalnych łamiąc ustawę o mediach narodowych, działając jedynie na podstawie uchwały sejmu, a co za tym idzie wbrew konstytucji, poinformował w środę, że w związku z decyzją prezydenta o wstrzymaniu finansowania mediów publicznych zadecydował o postawieniu w stan likwidacji spółek TVP, Polskiego Radia i PAP. 

Działania nowego rządu wysyłającego firmy ochroniarskie do spółek SP w celu ich siłowego przejęcia przypomina aneksję Krymu przez Putina za pomocą niezidentyfikowanych zielonych ludzików. Działania te nasuwa na myśl także jakże niedawne najście służb specjalnych na redakcję Wprost za czasów PO, czy funkcjonowania WRON-u niczym różniącego się od niemieckiego terroru w latach 1939-45.