Katastrofy takie jak powódź mają tendencję do zmiany rytmu polityki, zmuszając polityków do szybkiej adaptacji. Obserwowaliśmy starania rządu, aby uniknąć oskarżeń o opóźnioną reakcję na zagrożenie, zwłaszcza w kontekście wcześniejszych błędów, takich jak te z 2010 roku, kiedy rząd Donalda Tuska został skrytykowany za nieadekwatną reakcję na wcześniejsze prognozy – mówi Tomasz Żółciak.
W dalszej części rozmowy z Łukaszem Jankowskim dziennikarz money.pl skupia się na konieczności wprowadzenia stanu klęski żywiołowej oraz na jego potencjalnych skutkach dla budżetu państwa. Redaktor zaznacza, że wprowadzenie takiego stanu spowoduje zwiększenie wydatków na pomoc dla poszkodowanych, w tym przedsiębiorców oraz samorządów. To może prowadzić do konieczności nowelizacji budżetu, który i tak jest już w trudnej sytuacji z wysokim deficytem.
Posłuchaj całej rozmowy: https://open.spotify.com/episode/4l2v5sHX0UMzpF9v52vbv2?si=r4JMnHzMTxC4v0Xt-BXN_g
Jesteśmy w stanie retencjonować ok. 7 proc. średniorocznego odpływu wody z terenu Polski, a powinniśmy 9-10 proc. Brakuje nam ok. 5 mld m3 – mówi były wiceprezes Wód Polskich Wojciech Skowyrski.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz