Prezydent RP od początku sprawowania urzędu podkreśla, że priorytetem Polski jest dążenie do ściślejszego partnerstwa strategicznego ze Stanami Zjednoczonymi we wszystkich obszarach, w tym szczególnie w wymiarze: obronnym, gospodarczym i energetycznym. Przejawem silnych więzi łączących nasze kraje są częste spotkania Prezydentów Polski i USA na przestrzeni ostatnich ponad 9 lat.
Stosunki pomiędzy Polską a USA charakteryzują się ciągłością i stabilnością. Potwierdzeniem tego jest nie tylko stały dwustronny dialog na różnych poziomach, ale także praktyczna współpraca: Andrzej Duda wielokrotnie podkreślał, że przez ponad dziewięć lat prezydentury jego relacje z każdym kolejnym Prezydentem Stanów Zjednoczonych układały się bardzo dobrze. – Polityka USA w zakresie budowania systemów bezpieczeństwa jest stabilna i ja, jako Prezydent Polski, niezwykle to cenię. To ma fundamentalne znaczenie – mówił.
Sprawna polityka zagraniczna Prezydenta RP doprowadziła do historycznie przełomowego utrwalenia sojuszu polsko–amerykańskiego, m.in. dzięki najczęstszym w historii dwustronnym rozmowom na szczeblu prezydentów.
W efekcie tych zabiegów w Polsce stacjonuje około 10 tysięcy żołnierzy amerykańskich, zarówno na zasadzie dwustronnej (np. w Rzeszowie–Jasionce, V Korpusie Armii USA w Poznaniu czy Grupie Bojowej Brygady Pancernej), jak i w ramach Wzmocnionej Wysuniętej Obecności w Orzyszu.
USA pozostają także najważniejszym partnerem w zakresie dostaw sprzętu wojskowego, w tym systemów przeciwlotniczych WISŁA/PATRIOT, systemów artyleryjskich HOMAR/HIMARS, samolotów F–16 i F–35 wraz z ich uzbrojeniem, rakiet Javelin i czołgów Abrams.
Waga współpracy Polski i Stanów Zjednoczonych niezmiennie podkreślana jest w kolejnych Strategiach Bezpieczeństwa Narodowego RP. W Rekomendacjach do Strategii Bezpieczeństwa Narodowego RP, przekazanych przez Prezydenta RP stronie rządowej w lipcu br., wskazano: „Strategiczne partnerstwo ze Stanami Zjednoczonymi pozostaje istotnym zewnętrznym filarem bezpieczeństwa RP. Efektem współpracy obronnej z USA jest wzmocnienie obecności amerykańskich wojsk w Polsce. Polska staje się centrum obecności USA w regionie, co zwiększa wiarygodność całej sojuszniczej postawy odstraszania i obrony na flance wschodniej. Współpraca z USA ma również wymiar handlowy i energetyczny – oba są kluczowe dla zapewnienia dalszego rozwoju RP i utrzymania konkurencyjności polskiej gospodarki”. Jednocześnie Rekomendacje zalecały „kontynuować rozwój strategicznej współpracy z USA, mającej na celu utrwalenie amerykańskiego zaangażowania w bezpieczeństwo europejskie, w tym rozbudowę stałej obecności wojskowej USA w Polsce. Jednocześnie pogłębiać współpracę polsko–amerykańską w obszarach technologii, handlu i energetyki”.
Jakość relacji polsko–amerykańskich to dobitny dowód tego, że Stany Zjednoczone nie zostawią Europy – ale muszą mieć w Europie ambitnego partnera, z którym będą mogły współpracować.
Już pierwszy rok prezydentury Andrzeja Dudy przyniósł przełomowe decyzje z punktu widzenia polskiego bezpieczeństwa, a zawdzięczamy to Stanom Zjednoczonym, które – dzięki decydującej roli w Sojuszu Północnoatlantyckim – są najważniejszym gwarantem pokoju i stabilności w naszej części świata. Podczas wizyty Baracka Obamy, 44. Prezydenta Stanów Zjednoczonych w Warszawie w lipcu 2016 r. doszło do fundamentalnej dla Polski zmiany w dotychczasowej polityce sojuszu.
Na odbywającym się tu szczycie NATO zdecydowano o odejściu od dotychczasowej koncepcji obrony wschodniej flanki, opartej na planach szybkiego wzmocnienia, na rzecz obecności wojskowych sił sojuszniczych w naszym regionie. Była to bardzo wyczekiwana przez Polskę i sąsiadów odpowiedź na pogorszenie sytuacji międzynarodowej i wzrost agresywnej polityki Rosji, która m.in. dwa lata wcześniej dokonała nielegalnej aneksji Krymu.
Polska jest jednym z filarów wschodniej flanki, oddanym sojusznikiem – podkreślał Barack Obama na wspólnej konferencji z Prezydentem Andrzejem Dudą. Z jego ust padły też słowa o skuteczności art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego. – To nie są tylko słowa, to są również czyny – zapewnił podczas pobytu w Warszawie amerykański przywódca.
W efekcie tego spotkania obecność sojuszniczych wojsk w Polsce stała się faktem. Amerykanie przyjęli rolę państwa ramowego dla tworzonej grup batalionowej w Polsce i dodatkowo, na zasadzie polsko–amerykańskiego porozumienia, potwierdzili plany rozmieszczenia w Polsce pancernego brygadowego zespołu bojowego jako uzupełnienia działań NATO. Kilka miesięcy później pierwszy tysiąc amerykańskich żołnierzy w ramach misji sojuszniczej rozpoczął służbę na terenie Polski ramię w ramię z żołnierzami Wojska Polskiego.
Wpływ na dobre polsko–amerykańskie relacje niewątpliwie miał fakt, że Polska, zgodnie z zaleceniami wcześniejszego szczytu NATO w Walii w 2014 r., skrupulatnie wywiązywała się ze zobowiązań, jakie nałożyły na siebie państwa Sojuszu. Na wydatki związane z obronnością przeznaczaliśmy już wówczas 2 proc. Produktu Krajowego Brutto, dzięki czemu Polska znalazła się w wąskim gronie państw bardzo poważnie traktujących wcześniejsze ustalenia.
Konsekwentna realizacja naszej postawy przynosi wymierne rezultaty. Prezydent Donald Trump wielokrotnie pozytywnie oceniał starania Polski w dziedzinie podniesienia bezpieczeństwa, podając nasz kraj za wzór do naśladowania dla innych.
W 2018 r. Prezydenci podpisali wspólną deklarację o wzmocnionej współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa energetycznego, w czerwcu 2019 r. deklarację obecności sił zbrojnych USA na terytorium RP, we wrześniu 2019 r. deklarację na temat pogłębiania współpracy obronnej a w sierpniu 2020 r. w obecności Prezydentów zawarto umowę o wzmocnionej współpracy obronnej, będącą kamieniem milowym w zakresie stacjonowania zwiększonych sił amerykańskich.
Bezpieczeństwo Polski jest dla mnie prawie tak ważne, jak dla Prezydenta Andrzeja Dudy – deklarował Prezydent USA Donald Trump podczas jednej z rozmów w Waszyngtonie.
Współpraca z administracją Donalda Trumpa zaowocowała ponad 2 tysiącami jednostek sprzętu z USA, utrzymaniem wysokiej rotacyjnej i ćwiczebnej obecności amerykańskiej w naszym kraju, w ramach wzmocnionej wysuniętej obecności NATO na wschodniej flance (eFP) rozmieszczono w Polsce batalionową grupę bojową (to ok. 900 żołnierzy w Orzyszu/Bemowie Piskim), której państwem ramowym były Stany Zjednoczone. W ramach podpisanych w 2019 roku deklaracji o pogłębianiu współpracy obronnej, zwiększono obecność żołnierzy amerykańskich w Polsce o tysiąc (łącznie do ok. 5500 żołnierzy), ustanowiono ówcześnie trwałą obecność wojsk USA na terytorium RP, m.in. wyznaczając Poznań na siedzibę Wysuniętego Dowództwa Dywizyjnego USA.
Podpisane w 2020 roku umowy umożliwiły pozyskanie przez Polskę samolotów F–35 (32 sztuki). Umowa z 2018 r. dotyczyła zakupu dwóch baterii systemu Patriot a z 2019 r. – zakupu 18 wyrzutni HIMARS.
W 2020 roku przeprowadzono również jedne z największych od ponad 25 lat ćwiczeń wojskowych w Europie pod kryptonimem „Defender–Europe 2020”. Pomimo pandemii udało się przeprowadzić najważniejszą część ćwiczeń koordynowanych przez Dowództwo Armii USA w Europie, polegającą na przemieszczeniu sił USA do Europy.
Obecność żołnierzy armii Stanów Zjednoczonych w naszym kraju i ich wspólne – z naszymi polskimi żołnierzami – uczestnictwo w ćwiczeniach jest bez wątpienia znakiem z jednej strony przyjaźni polsko–amerykańskiej, a z drugiej – wyraźnym znakiem rzeczywistej amerykańskiej odpowiedzialności za pokój na świecie, także w naszej części świata – mówił Andrzej Duda.
Spotkanie z polskimi i amerykańskimi żołnierzami, biorącymi udział w ćwiczeniu Defender–Europe 20 Plus [lipiec 2020]
Szczególnie wyraźnym dowodem bliskich polsko–amerykańskich relacji za prezydentury Donalda Trumpa była decyzja o zniesieniu wiz dla polskich obywateli, którzy chcieli złożyć wizytę w USA. Mimo kilkudziesięciu lat starań i mimo bardzo bliskich stosunków dwustronnych żadna poprzednia administracja amerykańska nie zdecydowała się na ten krok, choć ruch bezwizowy obowiązywał wówczas już w 23 krajach Unii Europejskiej, w tym u wszystkich naszych sąsiadów.
Dopiero Donald Trump złożył taką obietnicę Andrzejowi Dudzie i słowa dotrzymał. – Obiecał mi osobiście, że sprawa zniesienia wiz dla Polaków zostanie załatwiona w okresie jego kadencji i cieszę się, że to następuje – mówił Prezydent RP.
W czasie trwania kadencji Prezydenta USA Donalda Trumpa obaj przywódcy spotykali się wielokrotnie. W lipcu 2017 r. w Polsce oraz w Stanach Zjednoczonych: we wrześniu 2018, w czerwcu 2019 r. i w czerwcu 2020 r. Poza tym Andrzej Duda i Donald Trump spotykali się kilkakrotnie przy okazji rozmów wielostronnych, m.in. szczytów NATO, posiedzeń Zgromadzenia Ogólnego ONZ lub spotkań Forum Ekonomicznego w Davos.
W tym roku Polska i Stany Zjednoczone obchodzą 100–lecie odzyskania niepodległości przez Polskę i bez mała 100 lat więzów dyplomatycznych między Polską i USA. To długi okres, zatem jestem bardzo szczęśliwy, że sojusz między naszymi krajami nie był nigdy tak mocny – mówił amerykański Prezydent podczas rozmów w Białym Domu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz