Współcześnie nie brakuje ludzi chętnych do ozdabiania swojego ciała w oryginalny sposób. Z pewnością na ulicy mijasz osoby, które mają tatuaże albo kolczyki w nietypowych miejscach, np. w brwi, ustach czy u nasady nosa. Może kusi Cię, aby dołączyć do tej grupy, ale obawiasz się bólu związanego z naruszaniem ciągłości skóry. Przeczytaj nasz artykuł, aby przekonać się, który zabieg jest mniej bolesny. Poznaj bliżej obie procedury i upewnij się, że nie ma w nich nic strasznego. Gorąco zachęcamy do lektury!
Zacznijmy od tego, że odczuwanie bólu to kwestia indywidualna. Może być tak, że po zajęciu fotela w studiu tatuażu praktycznie nie będziesz odczuwać dyskomfortu. Zresztą, gdyby tatuowanie było bardzo bolesne, nie korzystałoby z niego tylu ludzi, prawda? Dotyczy to również piercingu. W dzisiejszych czasach specjaliści pracujący w takich miejscach wykorzystują nowoczesne sprzęty. Zakładanie kolczyka trwa ułamek sekundy. Znacznie więcej czasu zajmuje przygotowanie do zabiegu oraz zabezpieczanie strefy, w której znalazła się nowa ozdoba.
Wiele zależy od miejsca, które chcesz poddać tatuowaniu lub piercingowi. Delikatniejsze, a przez to wrażliwsze na ból, są punkty z cieńszą skórą. Mniej komfortowa będzie praca na obszarach, pod którymi znajdują się kości (np. łokieć, kostka). Z kolei na przedramionach, udach czy łydkach bolesność nie będzie tak duża niezależnie od tego, czy pojawi się na nich okazały motyw czy minimalistyczne tatuaże. Warszawa, Kraków lub Zakopane – nie ma znaczenia, gdzie mieszkasz. Na pewno znajdziesz specjalistę, który wykona zabieg profesjonalnie.
Gdyby przy ocenie bolesności usług brać pod uwagę wyłącznie czas, odpowiedź na to pytanie byłaby prosta. Tatuowanie niekiedy zajmuje kilka godzin, więc skóra jest niejako zmęczona bólem. Pod koniec wielu marzy o tym, aby specjalista wreszcie wyłączył swój sprzęt. Piercing jest znacznie krótszą procedurą. Jeśli jednak kolczyk ma trafić na wyjątkowo wrażliwą strefę (np. sutek), dyskomfort będzie większy niż przy tatuażu.
Bez względu na to, co finalnie wybierzesz, ważne, aby zabieg przeprowadzała doświadczona osoba pracująca z wysokiej klasy urządzeniem. Powinien być to wykwalifikowany tatuażysta albo piercer z Warszawy czy innego miasta, w którym szukasz fachowca. Przykładowo zwróć uwagę na ofertę salonu Azazel. Oferuje zabiegi w czterech stołecznych punktach, więc wystarczy wybrać ten, do którego masz najbliżej.
To, jak odczuwasz ból, będzie zależało od różnych czynników, w tym Twojej odporności. Jedni są bardziej wrażliwi na takie bodźce, na innych nie robią one większego wrażenia. Najważniejsze, aby w przemyślany sposób wytypować studio tatuażu. Zwróć uwagę na wiedzę tatuażysty lub piercera, zobacz jego certyfikaty etc. Sprawdź warunki, w których pracuje, upewnij się, że posługuje się odkażonymi narzędziami i stosuje dobre materiały (w tym kolczyki). To da Ci gwarancję bezpiecznych warunków w salonie oraz braku ewentualnych problemów.