Zamknij

Łgarstwo MON. Agencja Kosmiczna wysłała wiadomość na aktywnego maila z ostrzeżeniem!

10:51, 28.02.2025 Aktualizacja: 11:02, 28.02.2025
Skomentuj

Polska Agencja Kosmiczna przekazała raport dotyczący rakiety Falcon 9 na dwa adresy w MON. Jeden faktycznie – jak twierdził minister Władysław Kosiniak-Kamysz - był nieaktywny i drugi - aktywny, co przemilczał. Informację o zagrożeniu otrzymał na czas Departament Innowacji. Kieruje nim pełnomocnik ministra ds. przestrzeni kosmicznej.

Co więcej, według informacji Niezależna.pl, raport, który dotarł do Departamentu Innowacji, został zignorowany. W tym czasie pełnomocnik był na urlopie. Były zastępujące go osoby, ale pokpiły sprawę – mówią nam źródła w MON.

Tłumaczenia MON

MON potwierdził fakt wysłania maila na aktywną skrzynkę – do Departamentu Innowacji. Jednak ta – jak to określił resort – „nie działała w systemie powiadomienia”. 

Departament Innowacji odpowiada (cytat za stroną MON) za „obsługę i merytoryczne wsparcie Pełnomocnika Ministra Obrony Narodowej do spraw przestrzeni kosmicznej”. Szefem departamentu i jednocześnie pełnomocnikiem jest gen. Marcin Górka.   

POLSA wysłała raport dot. Falcon 9 na dwie skrzynki email w resorcie obrony narodowej. Żadna ze skrzynek nie była operacyjna (nie działała w systemie powiadamiania). W związku z powołaniem ARGUS (Agencja Rozpoznania Geoprzestrzennego i Usług Satelitarnych), do POLSA został przekazany we wrześniu 2024 r. adres nowej skrzynki do powiadamiania operacyjnego, który od września 2024 r. był wykorzystywany przez Polską Agencję Kosmiczną.  – tłumaczy się MON.

Co Departament Innowacji zrobił z przekazanym przez POLSA mailem o zagrożeniu upadku części rakiety nośnej Falcon 9?  Z odpowiedzi wynika, że literalnie – NIC.  

Zaniedbania RCB

Zupełnie osobną sprawą jest to, że raport został wysłany przez Polską Agencję Kosmiczną, w ustalonym procedurami trybie, również do Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.  Powinno zaalarmować resztę administracji państwowej o tym fakcie. Tak się nie stało. 

O tym, że szczątki rakiety mogą spaść na terytorium Polski nie wiedziała, ani straż pożarna, ani policja.

Policja nie otrzymała informacji o zagrożeniu płynącym z wejścia w atmosferę elementów rakiety Falcon 9 od Polskiej Agencji Kosmicznej, a także z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji i Rządowego Centrum Bezpieczeństwa – poinformowała portal Niezależna.pl Komenda Główna Policji. 

Zawiodło więc wszystko…, z wyjątkiem Polskiej Agencji Kosmicznej, którą minister Kosiniak-Kamysz obarczył całą winą.

 

 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%