Spółka przeznaczy jeden z czterech frachtowców Airbus A321. - Planujemy operować co najmniej 2-3 razy w tygodniu na odcinku Frankfurt-Warszawa lub Frankfurt-Katowice. To umożliwi nam dużo szybszy transport towarów z i do Polski - mówił Wojciech Ryglewicz, dyrektor Lufthansy Cargo na Europę Środkowo-Wschodnią.
Dla Tuska 600 mln zł było za drogo, a Niemcy wydadzą 600 mln ale euro na rozbudowę aby zdominować CARGO w Europie.
W komunikacie opublikowanym przez niemieckiego przewoźnika nadmieniono, że nowa inwestycja będzie wzmacniać rolę lotniska we Frankfurcie, jako centralnego węzła cargo w Europie. Program modernizacji lotniska obejmuje stopniową odnowę wszystkich centralnych funkcji do 2030 r., w tym obiektów przeładunkowych, technologii magazynowania i transportu, technologii budowlanej, budynków administracyjnych i systemów informatycznych. Z całkowitą powierzchnią około 330.000 m² - co odpowiada około 46 boiskom piłkarskim - jest to jeden z największych węzłów przeładunkowych w Europie.
W związku z powyższymi doniesieniami, głos w sprawie zabrali politycy Zjednoczonej Prawicy
Niemcy odczekali chwilę, i gdy zobaczyli, że rząd Tuska skutecznie zaorał projekt CPK, to zabrali się za rozbudowę własnego hubu we Frankfurcie. Równocześnie nawet nie kryją, że ich celem jest przejęcie większości lotniczego ruchu cargo do Polski. Teraz już mogą, teraz mają pewność, że niemieckim interesom nic nie zaszkodzi - gorzko wskazała Beata Szydło.
A Tusk zajmuję się Norymbergą dla tych co chcieliby zbudować CPK. Dzięki niemu Niemcy znów zarobią kosztem Polaków - pisze z kolei europoseł Patryk Jaki.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz