Choć ostrzeżenia IMGW nie dotyczą bezpośrednio terenów powiatu sztumskiego to jednak warto być przezornym szczególnie jadąc w inne rejony Polski. W nocy z 16 na 17 lutego w Litworowym Kotle, uznawanym za jedno z najzimniejszych miejsc w Polsce, odnotowano temperaturę -41,13 st. C. Jest to najprawdopodobniej nowy rekord zimna w kraju. Co więcej, synoptycy ostrzegają, że to może nie być koniec ekstremalnych spadków temperatury.
IMGW podawało wcześniej, iż taka pogoda w Polsce wynika z faktu, że z północy kontynentu spłynęło do nas mroźne, wilgotne oraz arktyczne powietrze.
Fale arktycznego powietrza utrzymują się nad krajem, a synoptycy nie pozostawiają złudzeń – ocieplenie przyjdzie, jednak nie tak szybko jak byśmy tego chcieli. Temperatury w wielu miejscach wciąż spadają poniżej -20 stopni, a oblodzenie dróg i chodników utrudnia codzienne funkcjonowanie.
Mino zapowiadanych jeszcze przed kilkoma dniami gwałtownego ocieplenia i dwu cyfrowych temperatur wynikających z globalnego ocieplenia, luty jednak nie zawiódł - jak mówi staro przysłowie - Na luty kupuj buty.
Ci, którzy liczyli na przedwczesne oznaki wiosny, muszą uzbroić się w cierpliwość. Do Polski nadciągnęły syberyjskie mrozy, jakich nie widziano od dekad. Zima pokazuje swoje najostrzejsze oblicze, a ostatnia noc przejdzie do historii meteorologii.
Przynajmniej do połowy przyszłego tygodnia (17-23 lutego) o wzroście temperatur można jedynie pomarzyć. Wiele wskazuje wręcz, że będą one minusowe do końca przyszłego tygodnia. Noce dalej będą bardzo mroźne.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz