Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz ogłosiła, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni rząd podejmie decyzję o przesunięciu środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na programy obronnościowe i bezpieczeństwa. "Decyzja Rady Ministrów będzie kluczowa" - podkreśliła minister w rozmowie z TVP Info.
W ubiegłym tygodniu Pełczyńska-Nałęcz informowała o możliwości utworzenia funduszu Bezpieczeństwa i Obronności o wartości 30 mld zł. Środki te mają pochodzić z KPO, a dokładniej z punktu dotyczącego Zielonej Transformacji Miast. Premier Donald Tusk zaznaczył, że prace nad tym projektem muszą zostać przyspieszone.
Nowy fundusz Bezpieczeństwa i Obronności. Trzeba działać szybko
Minister Pełczyńska-Nałęcz wyjaśniła, że po decyzji Rady Ministrów konieczna będzie zmiana ustawowa, która formalnie ustanowi fundusz. "Najprawdopodobniej - na 90 proc., będzie potrzebna zmiana ustawowa" - dodała.
Minister podkreśliła, że fundusz przyniesie korzyści samorządom, które otrzymają wsparcie na inwestycje podwójnego zastosowania, takie jak drogi i schrony. Inwestycje obejmą również badania obronne oraz produkcję polskich firm zbrojeniowych.
Ile kosztuje schron i na ile jesteśmy wybudować za 30 mld zł?
Koszt budowy średniej wielkości schronu dla cywili w Polsce zależy od wielu czynników, takich jak wielkość, użyte materiały, stopień wyposażenia oraz lokalizacja. Poniżej przedstawiam orientacyjne przedziały cenowe:
Podstawowy schron przydomowy: Ceny rozpoczynają się od około 120 000 zł netto. Taka konstrukcja zapewnia podstawową ochronę i jest wykonana z materiałów o standardowej jakości.
Schrony o podwyższonym standardzie: W zależności od wymagań i zastosowanych technologii, koszt może wynosić od 150 000 zł do 800 000 zł. Schrony te charakteryzują się większą powierzchnią, lepszym wyposażeniem oraz wyższym poziomem ochrony.
Przyjmując, że schron o wartości 120 000 zł może pomieścić 6–15 osób, to przy 30 mld zł, realnie można wybudować około 250 000 schronów, które zapewnią schronienie maksymalnie 3,5 -3,7 mln obywateli.
Co z resztą społeczeństwa?
Kwota 30 mld zł obejmuje nie tylko budowę nowych schronów, ale także inwestycje drogowe, co dodatkowo zaniża ich liczbę lub wymusi działania adaptacyjne. W praktyce oznacza to, że część środków zostanie przeznaczona na modernizację istniejących piwnic czy innych obiektów, które zapewniają jedynie ograniczoną ochronę. Takie rozwiązania, choć tańsze, nie gwarantują pełnego zabezpieczenia przed skutkami fali uderzeniowej, promieniowania czy skażeń chemicznych.
W obliczu tych danych nasuwa się pytanie – jakie realne szanse na skuteczną ochronę ma większość obywateli?
Priorytetem w budowie schronów będą obszary strategiczne (np. infrastruktura krytyczna, miasta wojewódzkie), co pozostawia mniejsze miejscowości i wsie będą w znacznie gorszej sytuacji. Niestety to jest efekt rezygnacji z działań na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa Polakom i skupianiu się jedynie na doraźnych działaniach.
Czy aktualne inwestycje faktycznie zapewnią skuteczne zabezpieczenie, czy będą jedynie symbolicznym działaniem na rzecz poprawy wizerunku?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu nowysztum.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz