11 lipca 1943 roku ukraińscy nacjonaliści zaatakowali Polaków w 99 miejscowościach przedwojennego województwa wołyńskiego na Kresach Wschodnich, dokonując rzezi mieszkańców. Dla upamiętnienia tego dnia, nazywanego Krwawą Niedzielą, co roku obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów.
Centralne uroczystości związane z 81. rocznicą zbrodni wołyńskiej odbyły się na Skwerze Wołyńskim w Warszawie. Instytut Pamięci Narodowej reprezentowali: prezes dr Karol Nawrocki oraz jego zastępca dr Mateusz Szpytma.
Przy pomniku 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej i przy Pomniku Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na obywatelach II RP na terenie województw południowo-wschodnich w latach 1942-47 złożono wieńce i kwiaty.
– Jesteśmy Polakami i mamy obowiązki polskie. Naszym obowiązkiem jest doprowadzenie do ekshumacji ofiar ludobójstwa wołyńskiego i dlatego od roku 2020 do roku 2024 włącznie Instytut Pamięci Narodowej wysyła do strony ukraińskiej formalne wnioski o rozpoczęcie procesu ekshumacji. Wnioski te spotykają się albo z ciszą, albo z brakiem zgody. Wszyscy ci, którzy ginęli w lutym 1943 roku w Parośli, ci którzy ginęli w setkach innych miejscowości, wciąż czekają na krzyż i na swoje groby. Nie o zemstę tu chodzi, ale o pamięć i o chrześcijański pochówek – powiedział prezes IPN.
W latach 1943–1945 na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej ukraińscy nacjonaliści wymordowali od 80 do 120 tys. Polaków.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz