Z początkiem 2024 roku gmina Sztum przystąpiła do spółki Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej (SIM) prowadzonej z KZN Pomorze. To pierwszy od lat poważny krok w stronę poprawy dostępności mieszkań dla osób, które mają stały dochód, ale nie mogą sobie pozwolić ani na kredyt hipoteczny, ani nie kwalifikują się do mieszkań socjalnych. Jak udało nam się ustalić, w planach jest budowa trzech bloków mieszkalnych w ramach SIM-u na działkach nr 279/235 oraz 279/214. Dodatkowo powstać ma jeden blok komunalny na działce 325/1 (dojazd od ul Gdańskiej) realizowany z bezzwrotnych środków Funduszu Dopłat – to program wsparcia budownictwa społecznego, który w ostatnich latach zaczął nabierać realnych kształtów.
Obie inwestycje są obecnie na etapie projektowania i do końca roku mają zostać ogłoszone przetargi na budowę, która ma potrwać dwa lata. Mamy nadzieję, że nie będzie przeszkód dla ich realizacji, podobne intencje mają sztumscy urzędnicy, którym jak przyznają bardzo zależy na ich domknięciu. W sumie mowa o czterech nowych budynkach, które mają szansę częściowo złagodzić narastający problem mieszkaniowy w gminie Sztum. Potrzeby są jednak znacznie większe.
Dwie inwestycje różne wnioski i kryteria przyznawania.
Jak przekazał nam Urząd Miasta, na dzień 16 czerwca br. złożonych było 41 wniosków o mieszkanie komunalne. Liczba ta może się zmieniać – jak zaznaczają sami urzędnicy.
Jednak, aby myśleć o realnym zatrzymaniu odpływu mieszkańców i zaspokojeniu potrzeb lokalnej społeczności, gmina potrzebuje od 300 do 400 mieszkań w perspektywie najbliższych 3–4 lat. Pojedyncze inwestycje realizowane przez prywatnych deweloperów, które do tej pory powstawały w Sztumie głównie w formie plomb, zaspokajają jedynie popyt najbardziej zamożnych nabywców. Z reguły dostarczają po kilka mieszkań, które trafiają do obrotu komercyjnego. W rezultacie nie poprawiają sytuacji społecznej, a dodatkowo windowane są ceny, a cenne działki inwestycyjne są trwale zajmowane.
Czy obecna władza w Sztumie ma realną szansę poprawić sytuację mieszkaniową, a tym samym odwrócić niekorzystne trendy i powstrzymać postępujący spadek liczby mieszkańców w mieście oraz okolicznych wsiach?
To pytanie zadaje sobie dziś wielu mieszkańców gminy. Problem demograficzny dotyka coraz mocniej nie tylko samego Sztumu, ale również wielu miejscowości w całej Polsce. Młodzi ludzie wyjeżdżają, a brak dostępnych i przystępnych cenowo mieszkań tylko pogłębia tę tendencję. Wobec tego każda inicjatywa, która może przyczynić się do zatrzymania odpływu ludności, jest dziś na wagę złota. Obecne działania władz, takie jak przystąpienie do Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej i plany budowy czterech nowych bloków mieszkalnych, to krok w dobrym kierunku. Jeśli zostaną szybko zrealizowane zgodnie z założeniami, mogą nie tylko poprawić warunki życia wielu rodzin, ale też zatrzymać część mieszkańców, którzy w innym przypadku mogliby zdecydować się na wyjazd. Kluczowe będzie jednak to, czy za obecną deklaracją pójdą dalsze konkretne działania – zwiększenie liczby inwestycji mieszkaniowych, zagospodarowanie terenów pod budownictwo społeczne, a także rzeczywiste wsparcie dla młodych rodzin i osób pracujących, które dziś nie mają szans na kredyt.
Czas wszystko pokaże. Wiele zależy od determinacji, tempa realizacji zapowiedzi oraz postawienia jednak na interes ogółu, a nie wąskiej grupy, która dotąd – jak uważają niektórzy – miała wpływ przy zagospodarowaniu przestrzeni miejskiej.
Mieszkańcy Sztumu potrzebują nie tylko obietnic, ale konkretnych inwestycji mieszkaniowych, które pozwolą im planować przyszłość w swoim rodzinnym mieście – bez konieczności wyprowadzki do większych ośrodków.
Czytaj więcej:
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz