Podczas obrad kamery Polsat News uchwyciły jednak nietypową sytuację. Minister wkładał do wewnętrznej kieszeni marynarki przedmiot wyglądający, jak torebka z białym proszkiem. Ta scena rozgrzała media społecznościowe, a internauci dopytują, co znajdowało się w torebce.
"Grubo to wygląda. Jakaś torobeczka z czymś białym" – napisał dziennikarz Marcin Dobski z Salonu24. "Tak racjonalnie ktoś może wyjaśnić co to jest?" – dodał w kolejnym wpisie.
Czy minister kultury ma kolejny problem?
"Dziś pan minister mówił w Sejmie, że działał w stanie wyższej konieczności" – stwierdził prezes Fundacji Republikańskiej Marek Wróbel.
"Co to jest? Torebka z białą substancją?" – pytał Łukasz Żygadło z portalu DoRzeczy.pl. W kolejnym wpisie dodał, że minister powinien wyjaśnić, co znajdowało się w torebce.
"Pojawiające się w sieci nagrania sugerują, że przeszukiwany przez Straż Marszałkowską przy wkraczaniu na teren Sejmu RP mógłby być nie Grzegorz Braun, a Bartłomiej Sienkiewicz – i nie na wypadek posiadania czarnego prochu, a proszku… o w pełni odmiennym kolorze" – dodaje Wojciech Sumliński.
Co wyciągnął z kieszeni minister Sienkiewicz? 🤔 pic.twitter.com/vEGfYramHt
— Kamil Starczyk (@starczyk) January 17, 2024
Co minister Sienkiewicz wyjął z kieszeni? Konstytucję w proszku pyta dziennikarz i publicysta Stanisław Janecki
1 0
Rządzącym wszystko wolno - są bezkarni ......chociażby podczas siłowego przejęcia TVP.