W, kolejnym odcinku serialu dokumentalnego "Reset" emitowanego na antenie Telewizji Polskiej, ujawniono nieznane dotąd dokumenty pokazujące przebieg zakulisowych rozmów między polskimi i rosyjskimi służbami oraz zgodę, którą zdaniem twórców programu miał wydać ówczesny premier Donald Tusk o współpracy między Służbą Kontrwywiadu Wojskowego i rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa.
W programie zaznaczono, że 17 października 2011 roku, do Donalda Tuska została skierowana prośba generała Janusza Noska o zgodę na podjęcie współpracy ze służbami specjalnymi czterech państw. Jak wynika z ujawnionego dokumentu, wśród nich znalazła się Rosja.
- Uprzejmie proszę pana premiera o wyrażenie zgody na podjęcie współpracy ze służbami specjalnymi Algierii, Ukrainy, Gruzji, Federacji Rosyjskiej oraz Chińskiej Republiki Ludowej. Podjęcie powyższej współpracy wynika z planowanej realizacji zadań w zakresie właściwości Służby Kontrwywiadu Wojskowego - wynika z pisma szefa SKW gen. bryg. Janusza Noska cytowanego przez PAP.
Jak zaznaczał Sławomir Cenckiewicz, dokument ten "nie był procedowany zgodnie z regułami i zasadami Paktu Północnoatlantyckiego".
- Nie był konsultowany, wbrew temu co gen. Nosek i gen. Pytel oraz inni opowiadają w swoich różnych prasowych wywiadach. Po drugie stoi w sprzeczności z umową, która jest najważniejsza dla Paktu Północnoatlantyckiego, czyli Traktatem Waszyngtońskim - podkreślał Cenckiewicz.
W dalszej części przywołano artykuł 8 Traktatu mówiący o tym, że żadne z państw wchodzących w skład NATO, nie może zawierać porozumień międzynarodowych, które byłyby sprzeczne z Traktatem.
Jak ujawniono w programie "Reset", na dokumencie widnieje podpis premiera Donalda Tuska z odręcznym napisem "Zgoda". To zdaniem portalu TVP Info, miało stanowić dowód na to, że "nawiązanie formalnej współpracy między SKW a FSB odbyło się za zgodą i akceptacją premiera".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz