Spoglądając na nocne niebo, zazwyczaj dostrzeżemy na nim jednego jasnego satelitę, czyli nasz Księżyc. Niektórym planetom towarzyszy jednak znacznie więcej takich ciał. Rekordzistą pod tym względem okazuje się być Saturn, który może pochwalić się największą liczbą księżyców w całym Układzie Słonecznym. Co więcej, ostatnio prześcignął wszystkie planety razem wzięte.
Jak donosi portal NewScientist, wielkiego odkrycia dotyczącego księżyców Saturna dokonał Edward Ashton z Academia Sinica w Tajpej w Tajwanie wraz ze współpracownikami. Naukowcy wykorzystali przy tym teleskop Canada-France-Hawaii, który umożliwił wykonanie serii zdjęć obejmujących przedziały czasu trwające godziny. Następnie badacze dostosowali je do ruchu planety i ułożyli jeden na drugim, dzięki czemu uzyskano wystarczająco ostre obrazy. "The Guardian" wyjaśnia, że technika ta jest znana jako "shift and stack", co można przetłumaczyć jako "przesuń i ułóż w stos". Ostatecznie udało się wyróżnić aż 128 nowych księżyców. Razem z poprzednimi satelitami daje to w sumie 274 księżyce, czyli prawie dwa razy więcej niż suma księżyców pozostałych planet. Dla porównania Jowisz, uznawany do niedawna za "króla księżyców", na stan z 5 lutego 2024 roku ma 95 satelitów.
Zobacz też: Inwazyjny gatunek zagraża Morzu Bałtyckiemu. Szybko przystosowuje się do zmian
Wszystkie nowe księżyce Saturna mają średnicę od dwóch do czterech kilometrów i nieregularny kształt przypominający ziemniaka.
To małe kamyczki unoszące się w przestrzeni, więc niektórzy mogą nie uznać tego za wielkie osiągnięcie. Uważam jednak, że posiadanie katalogu wszystkich obiektów w Układzie Słonecznym jest ważne
- stwierdza Edward Ashton, cytowany przez NewScientist. Czemu dokładnie jest to istotne?
Jak nazywają się księżyce Saturna? Nowe satelity mogą otrzymać imiona wyłonione w konkursie
Dalsza obserwacja nowo odkrytych księżyców może dostarczyć cennych informacji na temat wczesnego okresu istnienia Układu Słonecznego, kiedy to podobne obiekty były formowane. Badacze przypuszczają, że są to pozostałości znacznie większych ciał, które rozbiły się w ciągu ostatnich 100 milionów lat - albo w zderzeniu z innymi satelitami Saturna, albo z przelatującymi kometami. Być może zrozumienie tej dynamiki pomoże także rozwiązać zagadkę pierścieni Saturna. Jedna z teorii mówi bowiem o tym, że były one kiedyś właśnie księżycem, który uległ rozpadowi pod wpływem grawitacji planety.
Nowe księżyce zostały uznane już przez Międzynarodową Unię Astronomiczną (IAU), która przypisała im oznaczenia składające się z liter i cyfr. Teraz Ashton i jego zespół będą mieli prawo nadać im nazwy. Tradycyjnie satelity Saturna otrzymują imiona związane z mitologią. Pojawia się tu zatem m.in. Atlas, Prometeusz, Pandora i Dione. Ashton, który jest Kanadyjczykiem, zwrócił się do przedstawiciela rdzennej ludności Kanady z prośbą o sugestie bóstw. Z drugiej strony rozważa również zorganizowanie publicznego konkursu na nazwy. Ponadto przyznaje, że w przyszłości zasady dotyczące nazewnictwa mogą stać się mniej rygorystyczne, a mniejsze obiekty pozostaną przy oznaczeniu literowo-cyfrowym.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz