44 lata temu, 16 grudnia 1981 roku, doszło do jednej z najtragiczniejszych zbrodni stanu wojennego, pacyfikacji kopalni „Wujek” w Katowicach. Według ustaleń Instytutu Pamięci Narodowej, oddziały ZOMO i wojska użyły ostrej amunicji przeciw strajkującym górnikom. Zginęło dziewięciu Polaków, dziesiątki zostały ranne.
Była to zbrodnia komunistycznego państwa przeciwko własnemu narodowi.
Strajk w kopalni „Wujek” był protestem przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego i internowaniu działaczy „Solidarności”. Górnicy domagali się przywrócenia praw obywatelskich i uwolnienia swoich kolegów. Odpowiedzią władzy nie były negocjacje, lecz pałki, czołgi i kule.
Jak podaje IPN do pacyfikacji użyto specjalnego plutonu ZOMO wyposażonego w broń ostrą, strzelano bezpośrednio do ludzi, ofiary ginęły od strzałów w głowę i klatkę piersiową. Decyzja o użyciu broni zapadła na najwyższych szczeblach komunistycznej władzy. Winni przez lata pozostawali bezkarni, a wymiar sprawiedliwości III RP przez dekady nie potrafił – lub nie chciał – rozliczyć sprawców.
Komunistyczna zbrodnia bez pełnej kary
IPN jednoznacznie kwalifikuje wydarzenia z kopalni „Wujek” jako zbrodnię komunistyczną. Mimo to:
To jedno z najbardziej jaskrawych świadectw, że system komunistyczny w Polsce opierał się na przemocy i terrorze, a nie „dialogu”, który dziś próbuje się mu przypisywać.
Dziedzictwo PRL wraca do władzy
Dla wielu Polaków szczególnie bolesne jest to, że środowiska wywodzące się z dawnego aparatu PRL lub z nim ideowo powiązane wróciły dziś do realnej władzy, co stało się możliwe dzięki rządom Donalda Tuska i obecnej koalicji.
Tegoroczne uroczystości rocznicowe odbywają się z udziałem Prezydenta Polski Karola Nawrockiego, który od lat podkreśla, że:
„Nie ma wolnej Polski bez prawdy o zbrodniach komunizmu”.
Pamięć o „Wujku” nie jest jedynie wspomnieniem tragedii sprzed lat. To ostrzeżenie, czym kończy się państwo, które gardzi obywatelami i używa siły wobec własnego narodu.
Rocznica pacyfikacji kopalni „Wujek” to moment zadumy, ale i przypomnienia, że wolność nie jest dana raz na zawsze, prawda historyczna wymaga obrony,
a sprawcy zbrodni muszą być nazwani po imieniu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz